Wojna na Ukrainie. Miasto pod Kijowem kompletnie zniszczone. Nagranie z drona pokazuje skalę
W sieci pojawiły się nagrania pokazujące zniszczenia Borodzianki, małego miasta położonego 50 km od Kijowa. Jedno z nich zostało wykonane dronem. Wideo pokazuje, że rosyjska armia zaatakowała infrastrukturę cywilną. Widać wiele uszkodzonych budynków i zniszczone pojazdy wojskowe. Jeden z nich miał literę „V”, którą miały być oznaczane jednostki „szczególnie niebezpiecznych terrorystów, którzy przybyli na Ukrainę ze specjalnym zadaniem”.
Miasto zostało 2 marca wielokrotnie ostrzelane przez rosyjskie lotnictwo i artylerię. Dzień po zdarzeniu na głównej ulicy w Borodziance wciąż widać było pożary, które tliły się w miejscu, gdzie wcześniej stał rząd wieżowców. Wiele domów zostało kompletnie zniszczonych. Dokładna liczna ofiar nie jest znana. Miejscowi przekonują, że udało im się odeprzeć rosyjskie wojska.
Wojna na Ukrainie. Miasto pod Kijowem kompletnie zniszczone
Wielu mieszkańców planuje opuścić miasto ze względu na rozległe zniszczenia infrastruktury i obawy o bezpieczeństwo. Jeden z mieszkańców powiedział agencji Reutera, że rosyjski czołg uderzył w supermarket, który już się palił. Ludność cywilna miała być także atakowana bezpośrednio przez opancerzone transportery, co by oznaczało, że Rosjanie dopuścili się zbrodni wojennej.
Rosyjskie wojska miały również strzelać w kierunku parku. Jeden z mieszkańców zniszczył transporter za pomocą koktajlu Mołotowa. Jedna z kobiet opowiedziała, że podczas uderzeń Rosjan trząsł się budynek, w którym mieszkała. Dodała, że na podłogę spadały rzeczy, a ona sama musiała się gdzieś ukryć.